środa, 18 kwietnia 2012

Rozdział 18 cz. 1

*** Z perspektywy Harrego***
Obudziły mnie trzaskające drzwi. Ziewając podniosłem się na łokciach i dokładnie przetarłem oczy. Rozejrzałem się po pokoju, wszyscy jeszcze spali ale w pokoju nie było jednej osoby. To właśnie Emma musiała wybiec z pokoju zatrzaskując drzwi. Bez większego namysłu wstałem z łóżka i podszedłem do drzwi, przyłożyłem do nich twarz. Było prawie cicho, pewnie wszyscy, no prawie wszyscy w hotelu jeszcze śpią. Słyszałem tylko przerywane odgłosy płaczu uchyliłem lekko drzwi i rozejrzałem się. Dostrzegłem rudą dziewczyne opierającą się o ścianę i chowającą twarz w dłoniach. Nie musiałem się długo zastanawiać. Dość niepewnym krokiem podszedłem do niej i ukucnąłem. Położyłem jej dłoń na ramieniu
-Ej, Em co ci jest-spytałem zatroskanym głosem i cały czas na nią patrzyłem
rudowłosa podniosła na mnie wzrok, wtedy mogłem dostrzec zapuchnięte od płaczu oczy- Ej młoda, nie płacz, co się stało?
nie odpowiedziała, przybliżyła się do mnie i położyła swoją głowę na moim ramieniu. Nie rozumiałem nic... ale muszę przyznać, że było mi miło. Nie stop! Nie mogę się cieszyć z nieszczęścia mojej przyjaciółki.
W jednaj chwili Em jakby nigdy nic wstała, przetarła łzy i ruszyła w stronę swojego pokoju. Teraz to już zupełnie nic nie rozumiałem. - Em! - podbiegłem do niej - Powiesz mi o co chodzi ?
Dziewczyna wygrzebała z kieszeni telefon, odszukała coś i podała mi. - o kur*a! yy znaczy sory...- Emma uśmiechnęła się i weszła do swojego pokoju. 

Wbiegłem do windy i takim samym szybkim krokiem podeszłam do recepcji
-Dzień dobry, nazywam się Harry Styles.
(Zastanowiłem się chwilkę) szukam pokoju niejakiej Ashley ymmm  Grant, tak Ashley Grant.
-Niestety, nie mogę podawać takich informacji- powiedziała dość młoda czerwonowłosa piękność
-Na pewno da się coś zrobić.... - uśmiechnąłem się - może chcesz autograf w zamian? albo ...bardzo chętnie poszedł bym z tobą na kolację- wyszczerzyłem do niej ząbki
-To, że jesteś sławny niczego nie zmienia... ale jesteś miły - uśmiechnęła się. Wyciągnęła małą karteczkę, zapisała jakąś cyfrę po czym podała mi świstek rozglądając się czy czasem nikt tego nie widzi - W tym pokoju mieszka, i to nie ja ci powiedziałam. Jasne? - spojrzała na mnie swoimi błękitnymi jak ocean oczami
-Emmm, no jasne... dziękuję. A wracając do tej kolacji....- już chciałem coś dodać ale przerwała mi - Nie wychodzę z nieznajomymi - uśmiechnęła się. Podałem jej rękę- Hazza, już mnie znasz- uśmiechnąłem się
-Susane - również podała mi rękę, cały czas uśmiechając się - alee... co do kolacji to musze się zastanowić. Cześć- pomachała mi i gdzieś odeszła.
Głośno wypuściłem powietrze i sam do siebie sie uśmiechnąłem. Najdziwniejsze w tym  wszystkim było to, że ta dziewczyna miała długopis z one direction, czyli nasza fanka. Porównując jej zachowanie do zachowania choćby Ashley... hmmm chyba wiadomo o co chodzi. Ale to mi się podoba. Poprawiłem włosy i wszedłem do windy.
Stałem przed pokojem Ashley z telefonem Em w ręku. Lekko zapukałem, a po chwili drzwi otworzyły się. Wszedłem do środka i zamknąłem za sobą drzwi
-Jesteś sama? - spytałem szukając smsa w telefonie
-Tak, a o co chodzi?
-No może o to? - pokazałem jej wiadomość na której widniało zdjęcie jej i jakiegoś chłopaka który z tyłu przypominał Zayna- całowali się. Mało tego na dole był dopisek ,,Lepszego tatusia dla mojego dziecka nie mogłam sobie wymarzyć,a i mam nadzieję, że to twój nr Zayn , a nie Emmy"
-No co? to prawda, dziś robiłam test ciążowy, a to zdjęcie...( zastanowiła się chwilkę) koleżanka nam zrobiła z ukrycia... chciałam mieć jakąś pamiątkę.
-Bardziej chorej od ciebie laski to w życiu nie widziałem myślisz, że ktoś ci w to uwierzy? Zayn nie jest na tyle głupi by zrobić sobie bachora z nieznajoma laską... z resztą kiedy niby to robiliście? Jak on poszedł wieczorem po lakier do włosów? Nie było go 5 min... ciekawe czy byście zdążyli - zaśmiałem się i zatrzasnąłem za sobą drzwi.

**** Z perspektywy Amy ****
Obudziłam się równo z Liamem... no może dlatego, że Emma tak głośno coś do siebie gadała, że nie dało się spać. Rozejrzałam się po pokoju- dostrzegłam rudą siedzącą na łóżku, nad czymś myslała- miała bardzo skupioną twarz,a z oka leciała jej łza.
Liam najwidoczniej też to zauważył. Wstaliśmy w tym samym czasie z łóżka i podeszliśmy do dziewczyny.
-Co się stało kochanie?- pogładziłam ją ręką  po plecach
Do pokoju akurat wbiegł cały zdyszany Harry.
-Możecie wyjaśnić o co chodzi?- spytałam równocześnie z brązowowłosym  spoglądając to na Em to na loczka.
Emma kiwnęła głową do chłopaka,a ten podszedł do nas z telefonem rudej w ręku. Nasze miny musiały wyglądac komicznie nie wiedzieliśmy o co chodzi i jak się mamy zachować, ale wszystko było jasne kiedy zobaczyliśmy wiadomość od Ashley. Nie wiedziałam nawet co to za laska ale to raczej nie był odpowiedni moment na takie pytania. Chciałam już cos powiedzieć ale Liam w odpowiednim momencie zatkał mi usta ręką, chyba wyczuł co akurat miałam na języku.
-Nie no, chyba nie myślisz, że to prawda?- usiadłam obok dziewczyny, a Harry i Liam na przeciwko nas
-Nie wiem co o tym myśleć. Równie dobrze może to być kłamstwo jak i prawda...
-Zayn chyba nie jest na tyle głupi żeby zdradzic taką dziewczynę jak ty- wtrącił loczek.Ruda uśmiechnęła się pod nosem i przykryła kocem - Dobra nie ważne, idę spać- przekręciła oczami i położyła się zakrywając całkowicie kocem. Wyszliśmy z pokoju i stanęliśmy na korytarzu.
-I? Co robimy?- spytałam opierając się o ścianę
-Byłem już u Ashley ale za długo to z nią nie porozmawiałem....- Powiedział Hazza pisząc coś na telefonie
-To ja pójdę do Zayna, a wy do tej idiotki co.?- Liam ruszył w stronę swojego pokoju
-Dobra ale dajcie mi 10 minut idę się ubrać- uśmiechnęłam sie i wleciałam do mojego pokoju. Wróciłam dokładnie na czas. Byłam uczesana w kłosa na bok, a na sobie miałam to. Pokiwałam ręką do blondyna który akurat jadł kanapkę żeby szedł za mną. 

Staliśmy przed pokojem Ashley kiedy nagle usłyszeliśmy znajomy głos
Spojrzałam na Harolda z wytrzeszczonymi oczami. Ten rozejrzał się i wskazał na wózek do brudnego prania.
-Czy z toba jest coś nie tak?- spytałam patrząc jak  wchodzi do środka i przykrywa się kupą brudnych ciuchów.
-Nie marudź!- chłopak pociągnął mnie za rękę i po chwili wylądowałam razem z nim w koszu. -Idź się leczyć! Nie czujesz jak tu jedzie?.- zaśmiałam sie i pacnęłam go w głowę
-Wolisz żeby Zayn nas zobaczył ?
Byliśmy przykryci jakimś starym prześcieradłem, widać było nam tylko oczy które właśnie skierowane mięliśmy na Zayna i Ashley. Dyskutowali zawzięcie o czymś, bardzo śmiesznie gestykulując rękoma. Po chwili do dwójki dołączyli jeszcze Niall, Louis i Liam.
-No świetnie! Ciekawe co udało się im ustalić- westchnęłam i nagle poczułam, że wózek w którym aktualnie przebywamy zaczyna ruszać. Szybkim ruchem popchnełam Harrego  w dół i schowaliśmy się w stercie jakis ubrań, a wózek gdzieś jechał, Ciekawe gdzie?
-Jezu.... gdzie my jedziemy- zaszeptałam akcentując ostatnie słowo
Chłopak nie odpowiedział. Nagle stanęliśmy. Wraz z tym chyba stanęło mi serce. Usłyszałam dźwięk windy - no świetnie, geniuszu- popatrzyłam na Harrego
I nagle coś, a raczej ktoś nas odkrył. Dziewczyna stała nad wózkiem z wytrzeszczonymi oczami i patrzyła na nas jak na debili. No właściwie kto normalny siedzi w koszy na pranie? Pierwszy wyszedł Harry, podał mi rękę po czym szybko wylazłam z wózka i otrzepałam się
-O, Susan! - Harry przytulił czerwonowłosa dziewczynę, a ona tylko się uśmiechnęła
-Hej jestem Amy- podałam dziewczynie rekę i uśmiechnęłam się.  Dziewczyna powtórzyła mój ruch, a po chwili ciszy dodała - emmmm znaczy ogólnie to śledzimy dziewczynę która mieszka w pokoju 143 - powiedział Harry mrugając do Susan
-Hmmmm tak, to wyjaśnia dlaczego siedzieliście w koszu na pranie- zaśmiała się
-To jak będzie z tą kolacją?-spytał loczek szczerząc się do czerwonej
-zobaczymy...- uśmiechnęła się. Winda akurat się zatrzymała,a Susan wyszła z niej razem z wózkiem na praniem tak jak dyby nic się nie stało.

Dobra, ale nadal nie wiemy co zaszło pomiędzy Zaynem,a Ashley i jak na wszystko zareaguje Emma.

**** Z perspektywy Hazzy ***
Amy wjechała z powrotem na górę. Wyszedłem z widy i zobaczyłem czerwonowłosą która akurat szła w moją stronę. Kiedy przechodziła koło mnie do głowy naszła mi pewno myśl- Pociągnąłem ją za rece i przybliżyłem do siebie. Czułem jej oddech na sobie, jej zapach.... była cudowna... hmmmm czyżby miłość od pierwszego wejrzenia?
-No proszę chodź ze mną dziś na kolacje - uśmiechnąłem się
-A dasz mi wreszcie spokój? - wywróciła oczami i również się uśmiechnęła- Hmmm.. nad ty trzeba podyskutować ale bądź o 29 na recepcji- oznajmiłem i wjechałem winda do góry
Przeszedłem koło pokoju dziewczyn - cisza hmmmmm może są u nas?
Faktycznie, w naszym pokoju był Louis,Niall, Zayn, Amy ale gdzie Emma i Liam?
Takie też zadałem pytanie kierując je do Amy która aktualnie grała z chłopakami na konsoli
-Emmm nie wiem. Albo i wiem  tak Emma śpi u nas i nikogo nie wpuszcza ,a Liam próbuje sie do niej dostac przez balkon, bo nikomu więcej nie chce się już walczyć z drzwiami
-Mhm. Dobra więc ja dziś wychodzę - wszyscy spojrzeli na mnie- A od jutra zaczynamy łażenie po górach - patrząc na nich zacząłem poruszać brwiami w górą i dół - To sa góry.. wiec po co tu przyjechaliśmy?- Louis chciał już coś powiedzieć ale zdążyłem go wyprzedzić - To było pytanie retoryczne, tak w razie czego- spojrzałem na chłopaka ubranego w piżamę w paski - I weźcie cos ze sobą zróbcie! Jest 17.00 wyglądacie jakbyście dopiero wstali i jeszcze zamulacie przed konsolą.
Wszedłem do łazienki i odświeżyłem się. Zjadłem szybko paczkę żelków i ubrałem się.
No to już 18.30. Nie umiałem się niczym porządnym zająć więc przyłączyłem się do gry na konsoli.

**** Z perspektywy Susane ****
Przez te pare godzin nie umiałam się skupic.... idę na kolację z Harrym Styles'em. Czy to  jest prawda czy tylko mój chory umysł?
Prace skonczyłam pare minut po 18 po czym wbiegłam na najwyższe piętro gdzie mieszkałam i zaczęłam się szykować.
Makijaż nałożyłam w 5 min, uczesałam się w wyskoki konski ogon,a ubrałam to. Na zegarku była równa 18:55. Wbiegłam do windy i zjechałam na dół w rekordowym czasie 30 sek. Ochłonełam trochę i podeszłam do czekającego już na mnie Harrego.
-No hej- pocałował mnie w policzek. Mam nadzieję, że nie zauważył mojego rumieńca?
Wyszliśmy z hotelu   i skierowaliśmy się w nieznaną mi stronę. Całe szczęście, że nie jemy tu, w hotelu. Wszystkie dania znam tu na pamięć - pomyślałam
-Ślicznie wyglądasz- Harry popatrzył na mnie
-Emm dziękuję- uśmiechnęłam się

Weszliśmy do restauracji, której w ogóle nie kojarzyłam. Nie byłam w tym miejscu nigdy,a szkoda. Było tu tak pięknie. Mnóstwo ciekawych obrazów, fotografii, ciekawa architektura. Podeszliśmy do stolika, Harry odsunął mi krzesełko i usiedliśmy. Szybko zdecydowaliśmy się, co jemy i zamówiliśmy. Długo gadaliśmy. Harry strasznie umie rozbawiać i przekonywać  do siebie ludzi, nie powiem wychodzi mu to najlepiej wśród ludzi które znam.

**** Z perspektywy Emmy ****

-Liam, musisz się wrąc- spytałam chlopaka stojącego na moim balkonie, próbował rozmontować zamek od drzwi
-Nie ale chcę pogadać, możesz otworzyć?
Od niechcenia zrobiłam to, o co prosił i przekręciłam oczami gdy się do mnie uśmiechnął.
-Emma, daj mu szansę przecież sama wiesz, że to nie prawda, byś teraz widziała jak on wygląda
-No, masz rację ale miło było słuchac waszych błagań żebym otworzyła drzwi - uśmiechnęłam się i wyszłam z pokoju
-Dzięki -pocałowałam go w policzek i wpadłam do pokoju chłopaków. Wszystkie oczy zwróciły się w moim kierunku. Zayn wstał z miejsca i podchodząc do mnie zdążył tylko powiedzieć - Em kochanie...
Dalej nie dokończył pocałowałam go. Brakowało i tego. Oplótł rękoma moje plecy,a ja tak jak uwielbiałam jeździłam rękoma w jego włosach.  Trwało to dość długo, bo brakowało mi już oddechu.
-Tylko mam nadzieję, że jednak nie będziesz tatuśkiem - zaśmiałam się
-Mogę być ale tylko naszego dziecka ..... - pocałował mnie

___________________________________
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
Więc na serio PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM, że nie dodałam nowego rozdziału od soboty ;< ale miałam od niedzieli do wtorku gorączkę i dosłownie nic nie napisałam i cały ten rozdział pisałam dziś ale musiałam dodać ! :D
TAk więc następny też nie wiem kiedy- jutro sprzątanie i nauka, w piętek idę na urodziny,a w sobotę ja wyprawiam :( tak wiec nie wiem kiedy nowy ale postaram się nie długo :)
Podoba się?
Dziękuję za komentarze pod poprzednim rozdziałem  aaaa (razem z moimi) 38 Kurde !!!! ale duuuużo :D
 
A teraz tak >>>>TU<<<< macie Susane ,a to jest Ashley Grant :




















Niestety ale jeszcze trochę namiesza w życiu naszej 7 ^^ :D
Kontakt ze mną to 31201953 (gg)
Pozdrawiam
   Nika:*:*:*

27 komentarzy:

  1. Super rozdział;D
    Ciesze się, że dodałaś
    warto było czekać ... ;*
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Super !:) Uwielbiam czytac twojego bloga!:)) Mam nadzieje ze to nie dziecko Zayna!:P ..

    OdpowiedzUsuń
  3. wiec ...
    Super rozdzial ;D
    Dobrze ze Emma i Zayn < 3 sie pogodzili ;P
    no to teraz czekamy na "romansik " Harrego i Susane ♥
    mam nadzieje ze nowy rozdzial dodasz szybciej niz ten <333 ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdzial :****
    Szkoda ze tak szybko pogodzilas Emme i Zayn 'a :(
    Fajnie ze Harry i Susane beda razem <3
    Z niecierpliwoscia czekam na nastepny rodzial <3<3<3
    Wernii <3<3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyżby szykowała się nowa miłość dla Harrego ;D
    Wkurza mnie ta Ashley - choć jestem ciekawa jak namiesza pewnie w Związku Zayna.
    Eh. Czekam na kolejny!!

    van-ill-op.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. NO no no! ;P
    Widze że nowa miłość sie dla Hazzy szykuje XD
    Mam nadzieje ze ta Ashley jeszcze namiesza w związku naszych gołąbeczków ♥
    Pozdrawiam x D :>

    A i prosze dodaj szybko new rozdział x DD

    OdpowiedzUsuń
  7. Oo wyczuwam nową parę miłosną Milordzie ! xxx Nasz Hazza się zakochał ! < 3 A więc rozdział fantastyczny . ;> Jestem ciekawa co bedzie dalej . ; ) Oo niedługo wyprawiasz urodziny co znaczy , że chyba masz urodziny ? xD A więc wszystkiego najlepszego ! xxxx
    Zapraszam do mnie ( Nowy rozdział ) ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DZiękuję :) urodziny ma 26 kwietnia :p
      Pozdrawiam :*:*:*

      Usuń
  8. Nie lubię tej Ashley, mam nadzieję, że za bardzo nie namiesza ;p A Harry może sie zakocha? Bardzo fajne ;p Czekam na nn! xx

    + Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Harry! Zakochany:D
    Podoba mi się zachowanie Suzan... :D
    Z niecierpliwością czekam na kolejną notkę...
    Ps. Mam nadzieje że ta małpa Ashly już bardziej nie namiesza:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham twój blog<3 a ta Ashley yhh su.z -.-ciesze się,że Em nadal jest z Zaynem i ,że Harry może się zakocha ;p + zapraszam do sb -> http://before-you-leave-me-now.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. OmG :O Bardzo ciekawie piszesz :P
    Ale szkoda że Emma i Zayn juz sie pogodzili ;D Ale w sumie sie ciesze tylko ciekawiej by bylo gdyby coś sie jeszcze nakręcilo przez ta Ashley ;D Oby jeszcze namieszala skoro potrafila wymyslec takie cos co dopiero bedzie pozniej :O
    Mam nadzieje ze sprawy z ta Ashley nie bedzie sie dalo tak szybko odkręcic :> Oby związek Em i Zayna przetrwał mimo tego ale zeby to nie bylo takie proste ...


    Pozdrawiam Kaśka ;) :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie o, co wymyśliłam dokładnie pasuje do twojego opisu :D:D no mniej więcej :P
      Pozdrawiam
      Nika :):*:*:*

      Usuń
  12. Mega . ;D
    zapraszam .:D http://xshadowxstoryx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. zajebi*** ;D
    No z reszta jak zawsze x D
    Ciekawe co bedzie dalej z ta Ashley i Zaynem ^.^ no i oczywiscie z Susane i Hazza ; -D
    Ej a tak wlasciwie to Lou ma tą dziewczyne czy nie :- |
    I daj Blondynkowi troszke milosci ;3
    CZekam na kolejny prosze dodaj szybko :*

    OdpowiedzUsuń
  14. MegaŚŚŚne opowiadanko ! ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy blog a ty fajnie piszesz :P
    A kiedy dodasz new? x D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowy hmmm jeszcez nie wiem ;) tak jak juz napisałam dziś wyprawiam urodziny a na razie mam napisaną połowę
      Dziękuję i Pozdrawiam
      :*:*

      Usuń
  16. Te twoje opowiadanie idealnie nadałoby się jako lektura w 6 klasie ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. ``` Bardzo lubie czytac tego bloga xD
    .`'Dzięki niemu polubilam 1D xd
    `.,`Mam nadzieje ze dzis lub jutro dodzasz newwA x)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super blog ...
    Ale ...
    No fu*k kiedy new??!! xd x)

    OdpowiedzUsuń
  19. EJ no Nika na początku tak szybko dodawalas i wgl. a teraz?
    Coś czuć że go olewasz znaczy świetnie piszesz bo do tego nie mozna sie przyczepic ;P
    Ale plisssss dodaj next 'a no : (
    xdd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam bardzo. Wiem, że lekko zaniedbuje bloga, a nawet bardzo ale to wszystko przez te poje*ana szkołę. Co poradzę na to, że mam tyle zaległości, a teraz napierdzielają ze sprawdzianami i wgl :( Bardzo chciałabym mieć napisane kilka rozdziałów w przód i móc dodawać je kiedy tylko bd chciała ale niestety tak nie jest i rozdziały piszę tak jakby na poczekaniu, co napiszę to wstawię. Muszę znaleźć trochę czasu i wziąć się za to ale akurat ten weekend miałam urodziny koleżanki i swoje i nie miałam czasu -,-
      Mam nadzieję, że przez ta noc zdążę skończyć nowy i dodam go jak najszybciej bd mogła, ale też nie chcę dodawac byle czego, żeby potem nie było :)
      Dziękuję, że poinformowałaś mnie o tym i postaram się to jak najszybciej zmienić :)
      Pozdrawiam
      Nika :*:*:*

      Usuń
  20. o.O ;D
    Spk. rozumiem xdd
    A tak ogl. to do ktoej klasy chodzisz?
    ;>

    OdpowiedzUsuń
  21. kiedy nowy rozdzial???

    OdpowiedzUsuń
  22. kurwa no nowy chce!!!! xDD

    OdpowiedzUsuń