wtorek, 13 marca 2012

Rozdział 3

Obudziłam się.
 Od razu spojrzałam na godzinę w telefonie. Co 3  nad ranem?- pomyślałam. No cóż postanowiłam, że pójdę spać. Jednak nie udało się, nie mogłam zasnąć. Nie miałam co robić więc postanowiłam, że przypomną sobie wydarzenia z wczoraj... no i dzisiaj. Pamiętam, że bardzo długo graliśmy w butelką i dość dużo wypiliśmy. Odwróciłam się na drugi bok i właśnie wtedy przypomniało mi się wszystko. Około północy poszliśmy na spacer. Bardzo dobrze rozmawiało mi się z Zaynem z którym już zdążyłam się zaprzyjaźnić i może to wyjaśniało dlaczego leżę z nim w jednym łóżku, a na podłodze śpi reszta.
Trochę zachciało mi się pić więc postanowiłam, że zejdę na dół i zgaszę pragnienie. Powoli odkryłam się  kołdrą i pewnym ruchem stanęłam na nogi niestety podłoga zaskrzypiała ale na szczęście nikt się nie obudził. Otworzyłam drzwi,  po ciemku zeszłam na dół i wparowałam do kuchni. To dziwne ale przez ten jeden wieczór zdążyłam rozgościć się w domu tak więc ciemność nie sprawiała mi najmniejszych problemów z dotarciem do  celu. Wzięłam szklankę i nalałam sobie picia. Po chwili poczułam, że jestem głodna więc wyciągnęłam z lodówki potrzebne składniki i zrobiłam sobie kanapkę. Posprzątałam po sobie i kiedy miałam już wychodzić ktoś mi przeszkodził.
-O boże! - krzyknął Harry wpadając na mnie
-Co ty tu robisz? nie spisz? powiedziałam lekko zdziwiona i oszołomiona całą sytuacją
-Nie, zachciało mi się pić i nie mogę już zasnąć. Kiedy to powiedział uśmiechnął się i zaraz dodał
a ty co tu robisz?
-robiłam to samo co ty- powiedziałam  i głęboko się uśmiechnęłam
Harry nalał sobie soku i wypił go patrząc cały czas na mnie. Uśmiechnął się.
-Nie chce mi się spać- powiedziałam i zaśmiałam się
-Mam to samo -powiedział
 Ja uśmiechnęłam się i spojrzałam na stopy, zawsze tak robiłam gdy wiedziałam, że zaraz zacznie się niezręczna cisza której tak nie lubiłam.
-Może pójdziemy do mnie pooglądać jakiś film na laptopie?- zaproponował Harry
-Świetny pomysł, wezmę tylko coś do picia - powiedziałam i biorąc sok ruszyłam za Harrym.
Ułożyłam się wygodnie na łóżku chłopaka. Zaczęliśmy oglądać Jakiś film. Od początku jakoś polubiłam Harrego ale oczywiście jako przyjaciela. Film jeszcze bardziej nas do siebie zbliżył. Mamy dużo wspólnego, wiem bo zaraz po filmie zaczęliśmy rozmawiać. Pytał o dużo rzeczy, ja odwdzięczałam się tym samym. Przystanęliśmy na pytaniu,, Twój największy sekret ", które było skierowane do mnie. Owszem, mogłam wylecieć z jakimś kłamstwem typu : Kocham Justina Biebera ale niestety zawsze staram się mówić prawdę, życie nauczyło mnie, że wszystko i tak kiedyś wyjdzie na jaw...
Musiałam trochę pomyśleć, Harry najwidoczniej zauważył łzę, która spłynęłam mi po policzku bo od razu dodał
- Nie musisz odpowiadać na to pytanie, przepraszam
-Nic nie szkodzi i tak ktoś musi się o tym  w końcu dowiedzieć.... - kiedy to powiedziałam momentalnie przeleciały mi wszystkie przykre wspomnienia, a po moich policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy.
Harry wziął mnie za rękę ja spojrzałam na niego, on na mnie, i zaczęłam mówić:
-Na początku 1 klasy liceum zapisałam się na kółko taneczne, o ile pamiętam spóźniłam się na zapisy tak jak jedna z moich ,,znajomych" z klasy więc postanowili, że jedną z nas wybiorą i będzie mogła dołączyć. Ja zatańczyłam lepiej i  Ewę bo tak miała na imię odrzucili. Od razu spodobało się im jak tańczyłam i zaczęłam jeździć na różne zawody itp. Również w nauce szło mi lepiej niż Ewie chociaż ciągle ścigałyśmy się o pierwsze miejsce. nie byłam kujonem ale ja po porostu mam dobre wyniki w nauce. No i się zaczęło.... jakieś liściki, dziwne spojrzenia i wciągu miesiąca nikt się do mnie nie odzywał no i raczej nie zamierzał. Później mnie szantażowała, no teksty typu ej gruba(bo tak na mnie mówiła) albo się wypiszesz z tańców albo się już lepiej w szkole nie pokazuj...no to było codziennością i nie przejmowałam się tym. Jednak Ewa znalazła mój czuły punkt co mnie dobił o i popadłam w lekką depresję -tutaj Harry przytulił mnie i spojrzał oczekując ciągu dalszego. Nie jestem i nigdy nie byłam szkieletem - westchnęłam. Cała szkoła się za mnie śmiała no oczywiście za sprawą Ewy ja stałam się ,, grubaską" - uśmiechnęłam się lekko. Tak jak już mówiłam to był mój czuły punkt, wiem jak dziecko, ale bardzo bolało mnie jak ktoś mówił coś o mojej figurze jak i również broniłam innych, którzy byli wyśmiewani z tego powodu. Z Polski właśnie między innymi dlatego przeprowadziłam się tu z powrotem właśnie z tego powodu. A teraz próbuje wrócić do normalnego życia. Tylko proszę nie mów tego nikomu, to właśnie jest mój największy sekret, a zarazem koszmar.
-Oczywiście, że nie powiem, nie martw się o to- powiedział bardzo ponurym głosem i po prostu przytulił mnie.
Nie wiem jak to możliwe ale ulżyło mi kiedy się w końcu komuś wygadałam, Louis to co innego, wiadome było, że on się dowie pierwszy.  W końcu utrzymywałam z nim kontakty.
Siedzieliśmy na jego łóżku w ciszy wtuleni w siebie aż postanowiliśmy, że idziemy spać. Od razu poprawiły nam się humory zaczęliśmy się przepychać i wygłupiać ale koło 9 rano zasnęliśmy.
____________________
No to już rozdział trzeci.;) Dziękuje bardzo za komentarze pod poprzednim rozdziałem... Byłabym wdzięczna jeśli ten również byście komentowali i powiedzieli co o nim sądzicie, bo mi się nie podoba mam nadzieję, że następny uda mi się wymyśleć ciekawszy. ;p
jeszcze raz zachęcam do komentowania.

17 komentarzy:

  1. Mi tam rozdział się podoba i chce więcej ;) Biedna Amy... ale w koncu się przed kims otworzyła :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się bardzo, że podałaś mi pod moim opowiadaniem link do tego bloga. Będę często tu zaglądać. Bardzo spodobało mi się to co piszesz. Zaczyna się bardzo fajna historia. Gdybyś mogła to powiadamiaj mnie o nowych rozdziałach na gg. (6426144) Pozdrawiam Angelika xoxo

    http://alice-and-one-direction.blogspot.com/
    http://you-tell-me-you-love-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo, jasne, że mogę cię informować (31201953) od razu powiem, że następny rozdział pewnie jutro pod wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawiam się co mam Ci napisać. Hmmm może zacznę od tego ,że podoba mi się jak na razie opowiadanie i czuję ,że Liam się buja w Amy albo jest jej rodziną , pewnie się niedługo dowiem.Louis jak zwykle zabawny chłopak. A i Harry wysłuchujący Amy. Ważny temat poruszyłaś , prześladowania w szkole. Temat bardzo aktualny , wielkie spekulacje.Czekam na dalszy rozwój wydarzeń. Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Huhuhu świetne <3
    Szkoda, że takie krótkie ;c Czekam na nn! xx

    OdpowiedzUsuń
  6. super rozdził :D
    fajnie ,że Amy się otworzyła właśnie przed Harrym
    czekam na nexta ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie no ja już nie moge...
    Masz same super rozdziały ;O
    Kocham twojego bloga ♥♥♥
    Matinka <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem 36-letnim krytykiem literackim. Moja mama gdy mnie urodziła zaczęła mi czytać Mickiewicza, skończyłem najlepsze szkoły chodziłem na Jeyin umiem 10 języków; Chiński, Angielski, Włoski, Rosyjski, Francuski, Portugalski, Szwedzki, Angielski (Amerykanski), Mongolski oraz Afrykański. Piszę opowiadania we Warszawskiej uczelni dla studentów, wykładam tam język polski i WOS. Twoje opowiadanie zainspirowało mnie do napisania nowej ksiązki w której będziesz miała udział, bez marży lecz z twoim pomysłem. Moi uczniowie czytali twojego bloga. Oczywiscie laptopy na lekckjach siedzą na twoim blogu i czekają na nowy rozdział. Z przyczyn przyczynowo-rozmyślnych myślę że posiadasz 13,5 lat i nie lubisz matematyki i geografii. Jesteś bardzo pomysłowa pracuj nad pisaniem. Polecam gazetę Nastolatki oraz To&Owo. Dowidzenia powodzenia w kształtowaniu dalszych pasjii literackich. Pozdrawiam Mgr. Kacper Skorzyna.

    Ps. Czekam na następną część.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta no właśnie zuza ;D ;D

      Usuń
    2. hehe fajny żart nikt nie jest takim idio żeby się nabrać :O

      Usuń
  9. Booooooooooooooooski ;P

    Wojtuś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Suuuuuuuuuper ;D
    Dodawaj następne rozdziały :P
    Czekam ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział, blog też mi się podoba. Na pewno będę często zaglądać i z niecierpliwością czekać na kolejny rozdział :**************

    WERNIA <33333

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach jo .. Co tu dużo pisać .. Jest .. Nie wiem jak to powiedzieć .. No ale ... Jest .. No jest.. Zajebiście ! xxx

    OdpowiedzUsuń
  13. to jest super jestes genialna ...Z niecierpliwością czekam na klejne rozdziały:*****************************


    pati:)

    OdpowiedzUsuń
  14. to jest super jesteś genialna ...Z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały
    :*****************************

    pati:)

    OdpowiedzUsuń